Czy firmy windykacyjne chcą rozmawiać z dłużnikami na temat sposobu spłaty zobowiązań, od czego takie negocjacje uzależniają?
Odpowiadając na to pytanie musimy wyjść od punktu docelowego, odpowiadając na pytanie, pytaniem jak działają firmy windykacyjne?!
Scenariusz rozmów z dłużnikami zawsze polega na tym, aby pojawił się jakiś dialog, bo przecież dobra sprawa to taka, która nie pójdzie do sądu I zamknie się na etapie polubownym bez żadnych dodatkowych kosztów. Ale przecież nikt za same rozmowy nie będzie płacił, mam tu na myśli wierzycieli.
Liczy się tylko skuteczność, więc firmy rozmawiają zawsze bardzo chętnie, ale takie rozmowy są pełne haczyków. Nie należy zapominać, iż wszystko jest nagrywane, a więc może zostać wykorzystane przeciwko dłużnikowi. Oddzwaniający może mieć dobre intencje biorąc sprawy w swoje ręce, ale może też pogorszyć swoją sytuację, jeśli zadeklaruje spłaty w jakiś umowny sposób w Tele – porozumieniu z windykatorem,
Mam tu na myśli np. wierzytelności, które mają na giełdzie obrotu wierzytelności śmieciową wartość, ale w ręku skutecznego windykatora robi się z tego całkiem dobry pieniądz, bo do póki osoba, przeciwko której wierzyciel zgłasza roszczenia może podnieść zarzut przedawnienia z art. 118 k.c. , to taka wierzytelność jest uznawana za śmieciową . To jest bardzo istotne!!! Jeżeli dłużnik tego nie zrobi, to uzna dług i musi go spłacać.
Czyli ustawodawca umożliwił wierzycielom zastawianie kolejnych pułapek na dłużników, bo mało osób wie , że długi z czasem ulegają przedawnieniu, jakie są terminy przedawnienia oraz że zarzut przedawnienia musimy podnieść sami, żeby się obronić, sąd za nas tego nie zrobi.